- Spód:
- Wymieszać wszystkie składniki, oprócz karobu, na jednolitą masę.
- Podzielić ciasto na dwie części w stosunku ¾ do ¼.
- Do większej części dodać karob i dokładnie wymieszać.
- Ciasto uformować w kule i owinąć każdą z nich osobno w folię aluminiową.
- Odłożyć do lodówki na 2 godziny.
- Po tym czasie większą kulę rozwałkować i wyłożyć ciastem formę, w której zamierzamy piec ciasto.
- Druga część ciasta może poczekać jeszcze w lodówce.
- Masa:
- Masło rozpuścić i pozostawić do ostygnięcia.
- Białka ubić.
- Stopniowo dodawać do nich cukier kokosowy i sok z limonki.
- Wystudzone masło dodać powoli do ubitych białek i wymieszać trzepaczką.
- Dodać również budyń i ponownie delikatnie, aczkolwiek dokładnie, wymieszać wszystkie składniki na jednolitą masę.
- Wyłożyć masę na przygotowanym spodzie.
- Ułożyć owoce, mogą być dowolne, u mnie były to borówki.
- Następnie wyjąć z lodówki pozostałą część (tą mniejszą, bez karobu) i zetrzeć ją na powstające ciasto.
- Piec przez 50 minut, w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Ciasto smakuje najlepiej na drugi dzień.